Życzenia na rozpoczęcie roku szkolnego 2021 - WIERSZYKI. Życzenia na rozpoczęcie roku szkolnego 2021, a tak naprawdę wierszyki, to najłatwiejsza forma, jeśli chodzi o wysyłanie dobrych
Twój wiersz piękny. Starość jest nieuchronna, chyba, że odejdzie się wcześniej z tego świata, ale nie musi być ponura. Jest bogata w mądrość życiową i doświadczenia, we wspomnienia. Dzięki temu może służyć swoją wiedzą i wsparciem tym, którzy dopiero wkraczają w życie. Pozdrawiam i złocę. crazy_poet.
Tu zmarszczka, tam bruzda, a tu siwy włos. Jaki okrutny jest człowieczy los. Brak mi już siłylitości! Do tego skrzypią mi wszystkie kości. Wczoraj byłam urodziwa. Dziś już tylko zrzędliwa. Pójdę na plażę zachodem słońca się upajać. Bo już chyba do piachu czas się przyzwyczajać. Nagle się obudziłam!
4. Wiersz: Jest na mapie mała kropka, ja tu mieszkam, tu mnie spotkasz. Jest ciekawie i wesoło w moim świecie naokoło. Na podwórku trzy kałuże, położyły się przy murze, trzepak bardzo dziś kaprysi - duży dywan na nim wisi. Słońce z cieniem gra tu w berka, pan kominiarz z dachu zerka, teraz chyba każdy przyzna, że jest piękna
Ortografia na Wesoło Gawdzik Witold na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz!
myślała że będzie tak zawsze. aż minęło życia połowę. mówią teraz ta stara z siwymi włosami. mieszka niedaleko za rogiem. wypisane lata ma na twarzy. w niedziele jedna się z Bogiem. napotykanym pokornie z drogi schodzi. oczy wyblakłe opuszcza chwilami. jakby przepraszać miała że żyje.
. Czy wyłączyłam wtyczkę z kontaktu? Może dom spłonął? Strach we mnie godzi. Tak to jest kiedy starość nadchodzi. Żeby nie znaleźć się kiedyś w nędzy Zaoszczędziłam trochę pieniędzy. W dużej kopercie, zamkniętej klejem, Dobrze ukryłam ją przed złodziejem. I teraz... Już od paru miesięcy Nie mogę znaleźć moich tysięcy. Ech, nie pojmiecie tego, wy młodzi Jak miło żyć, gdy starość nadchodzi... Pomimo moich najlepszych chęci Nie zawsze mogę ufać pamięci. Więc by jej pomóc, a przez nią sobie Czasem na chustce węzełki robię. A potem jeden Bóg wiedzieć raczy, Co który węzeł ma dla mnie znaczyć? Choć mi się nawet nieźle powodzi, Wciąż mam kłopoty. Starość nadchodzi. Dwa razy dziennie-raz po śniadaniu, A potem w obiad, po drugim daniu Zażywam leki, tabletki białe: Cztery połówki i cztery całe. Często się pieklę, Gdy w obiad nie wiem., czy rano wzięłam... Tę gorycz klęski wątpliwie słodzi Wiedza, że oto starość nadchodzi. Pogodnie dumam o tej starości Czy ona musi stale nas złościć? Przecież jest piękna. Masz sporo czasu.. Chcesz iść nad wodę albo do lasu, To sobie idziesz - nikt ci nie broni. Z łóżka zbyt wcześnie też nikt nie goni, Bowiem nie musisz gonić do pracy Jak wszyscy twoi młodsi rodacy. Co prawda wigor z wolna przekwita, Lecz po co wigor u emeryta? Podwyżki pensji już nie wyprosisz, Należną gażę poczta przynosi. Więc wiwat starość! Niechaj nam służy, Nawet, gdy trochę chwilami nuży. Bowiem - jak sądzę - w tym jest rzecz cała, By jak najdłużej ta starość trwała... /z netu
Więcej wierszy na temat: Życie « poprzedni następny » bierzmy zycie na wesolo pijmy wino, skaczmy w kolo tak niewiele przeciez trzeba aby przeniesc sie do nieba czas ucieka jak szalony starosc lapie nas w swe szpony gniecie kosci, sciska stawy niszczy chec nam do zabawy smiech - kuracja dobrze znana smiejmy sie wiec juz od rana wieczorami zas dla draki rozrabiajmy jak sztubaki plecmy glupstwa, grajmy w karty robmy sobie rozne zarty smiejmy sie wiec z siwej glowy albo z lysej do polowy gdy zbierzemy sie do kupy smiejmy sie tez z grubej pupy bierzmy zycie na wesolo pijmy wino tanczmy w kolo tak niewiele nam juz trzeba zeby przeniesc sie do nieba Dodano: 2008-05-12 13:11:30 Ten wiersz przeczytano 23054 razy Oddanych głosów: 40 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
Emeryci i staruszkowie Gerontologia ;-) - kawały o emerytach i staruszkach Na ławce w parku siedzi staruszek i strasznie płacze. Podchodzi do niego przechodzień i zapytuje: - Dlaczego płaczesz? - Synu mam 88 lat, dwa tygodnie temu ożeniłem się z najseksowniejszą laską w okolicy, ma 22 lata, 90/60/90, super gotuje, kochamy się kiedy chcę, wieczorem mi czyta... - No to o co chodzi? - Nie pamiętam gdzie mieszkam! Udostepnij Stały link Najgorsze połączenie chorób, to Alzheimer i biegunka - biegniesz, ale nie wiesz dokąd. Udostepnij Stały link Mój dziadek ciągle narzeka, że koszty życia strasznie wzrosły w dzisiejszych czasach. Mówi: - "...pamiętam kiedy byłem młody - mama mi dała 5 złotych na zakupy, a ja wróciłem do domu z pełną reklamówką - wędliny, mleko, chleb, ser, masło, konfitury. A teraz co?! Wszędzie te lustra, te kamery! Udostepnij Stały link Pewnego wieczoru rodzina przywiozła swoją starszą schorowaną matkę do domu spokojnej starości z nadzieją, że tam dostanie odpowiednią opiekę. Następnego ranka pielęgniarki wykąpały staruszkę, nakarmiły i posadziły ją na fotelu przy oknie z widokiem na kwiecisty ogród. Wszystko wydawało się być w porządku, lecz po chwili staruszka zaczęła przechylać się na boki swojego fotela. Dwie czujne pielęgniarki natychmiast przybiegały, aby wyprostować staruszkę z powrotem. Staruszka znów jednak zaczęła się wychylać z fotela i znów pojawiały się pielęgniarki, by temu zapobiec. Tak sytuacja wyglądała cały ranek. Popołudniu staruszkę odwiedziła rodzina, chcąc sprawdzić jak się miewa i czy zaczęła się już przyzwyczajać do swojego nowego domu. - Czy dobrze cię tu traktują mamo? - pytali. - Tak wszystko jest dobrze - odpowiada staruszka, z jednym wyjątkiem - nie pozwalają mi tu pierdzieć. Udostepnij Stały link Pewien człowiek przeczytał w mądrej książce, że jeśli chce żyć długo to powinien codziennie rano jeść płatki owsiane z odrobiną prochu strzelniczego. Facet postanowił tego przestrzegać i dożył wieku 98 lat. Pozostawił po sobie 6 dzieci, 17 wnucząt, 31 prawnucząt i 5 metrowa dziurę w ścianie krematorium. Udostepnij Stały link - Jaka jest istotna zmiana w ostatniej nowelizacji ustawy emerytalnej? - Emeryci od teraz będą mogli przechodzić przez jezdnię na czerwonym świetle. Udostepnij Stały link Dwie babcie oglądają walkę bokserską w tv. Po serii ciosów jeden z zawodników pada na deski. Sędzia zaczyna liczyć, tłum szaleje! Wstanie?! Nie wstanie?! Wstanie?! Nie wstanie?! - Nie wstanie - komentuje jedna z babć - znam chama z tramwaju. Udostepnij Stały link - Babciu! Kto to jest kochanek? - Rany boskie! Krzyczy babcia biegnąc otworzyć szafę... Udostepnij Stały link Dom starców, dyskusja przy porannej herbatce: - Wiecie, mam już tak słabe ręce, że ledwo trzymam tę filiżankę. - Ja to mam tak słaby wzrok, że nawet nie widzę tej filiżanki. - No, ja też. Nie wiem nawet, na kogo ostatnio zagłosowałem, nie widziałem nazwisk na tej karcie. - Co? Mów głośniej!!! - A ja to mam taki reumatyzm, że nawet nie mogę się do was obrócić. - Ja to jestem ciśnieniowiec. Jak tylko wstanę, to tak mi się kręci w głowie, że nie mogę zrobić ani kroku. - Ta? Ja to mogę, ale nigdy nie pamiętam, dokąd miałem iść. - Ech, taka jest cena naszego podeszłego wieku. - No, ale nie jest tak źle, panowie - przynajmniej mamy jeszcze wszyscy prawa jazdy. Udostepnij Stały link - Dziadku, chcesz obejrzeć ze mną mecz? - A kto gra? - Austria - Węgry. - A przeciwko komu? Udostepnij Stały link Dentysta spostrzegł, że jego następna pacjentka, staruszka, bardzo się denerwuje i postanowił ją czymś rozbawić, kiedy zakładał rękawiczki. - Czy pani wie, jak się robi rękawiczki? - spytał. - Nie - odpowiedziała. - Cóż - powiedział - w Meksyku jest budynek z wielkim zbiornikiem lateksu, a pracownicy o różnych rozmiarach rąk podchodzą do niego, zanurzają w nim ręce, suszą je i zdejmują gotowe rękawiczki odkładając je w odpowiednie pudełka. Nie uśmiechnęła się ani trochę. - No cóż, próbowałem - pomyślał sobie. Pięć minut później, na początku delikatnego borowania, staruszka wybucha śmiechem. - Co panią tak śmieszy? - Właśnie sobie pomyślałam, jak są robione kondomy! Udostepnij Stały link Młoda i atrakcyjna lekarz geriatra bada sędziwego dziadka. Po kilku chwilach badania orzeka: - Musi pan przestać się onanizować. - Dlaczego?! - Bo probuję pana przebadać... Udostepnij Stały link Przychodzi 90 letnia staruszka do sex-shopu i mówi: - Poproszę ten wibrator! - Proszę pani - odpowiada sprzedawca - lepiej by babcia do kościółka poszła, pomodlić się... - Ale ja chodzę, chodzę, synku! Tylko już nie mam się z czego spowiadać! Udostepnij Stały link Siedzą na ławeczce dwaj emeryci w pewnym momencie obok nich przechodzi bardzo młoda i atrakcyjna dziewczyna. Obaj popatrzyli na siebie i jeden z nich: - Wiesz Kaziu, jak widzę takie młode i zgrabne ciałko, to aż mi się krew w żyłach gotuje! Na co drugi: - Nie bądż głupi Tadziu, to nie krew Ci się w żyłach gotuje, ale wapno w kościach lasuje! Udostepnij Stały link Babcia i dziadek oglądają program uzdrowiciela w telewizji. Cudotwórca polecił, by wszyscy, którzy chcą być wyleczeni, podeszli do telewizora, położyli jedną dłoń na odbiorniku, a drugą w tym miejscu, które ma być wyleczone. Babcia wstała i powoli pokuśtykała do telewizora, położyła na nim prawą rękę, a lewą na ramieniu dręczonym przez artretyzm, który sprawiał jej wiele bólu. Potem dziadek wstał, podszedł do telewizora, położył na nim prawą rękę, a lewą na kroczu. Babcia skrzywiła się i powiedziała: - Chyba nie zrozumiałeś. Celem tej terapii jest wyleczenie choroby, a nie wskrzeszenie zmarłego. Udostepnij Stały link
Choć nigdy nie lubiłam dnia 8 Marca, to jednak dzisiaj ten dzień wspominam z pewna dozą nieśmiałości i sentymentu. Co roku o do kazdego pokoju w pewnym Komitecie wchodził przedstawiciel Rady Zakładowej z kwiatkami w ręku dokładnie odliczonymi po jednym goździku dla każdej z pań. Czasami do tego goździka dołączony był prezent w postaci nieśmiertelnych rajstop, no i jeszcze pokwitowanie, podpis złożony i kwiatek wraz z prezentem był twój. Dzisiaj zamiast tamtych rajstop i kwiatków pozwoliłam sobie na żart znaleziony gdzieś w sieci, wierszyk bez autora, tym niemniej pogodny żart więc dedykuję go wszystkim Paniom, Kobietom, Kobietkom, Dziewczynom i Dziewczynkom ( w myśl powiedzenia że młodość trwa krótko a starość długo) Oda do starości Co to za życie bywa w MŁODOŚCI !? Nie czujesz serca …wątroby …kości … Śpisz jak zabity, popijasz gładko … i nawet głowa boli cię rzadko. *** Dopiero człeku twój wiek DOJRZAŁY! Odsłania życia urok wspaniały … Gdy łyk powietrza, z wysiłkiem łapiesz… Rwie Cię w kolanach … Na schodach sapiesz … Serce jak głupie szybko ci bije … Lecz w każdej chwili czujesz że ŻYJESZ ! Więc nie narzekaj z byle powodu Masz teraz wszystko ,czego za młodu nie doświadczyłeś. Ale DOŻYŁEŚ! *** Więc chociaż czasem w krzyżu cię łupie Ciesz się dniem każdym! Miej wszystko w DUPIE!!! ************ Idę ulicą – ktoś mi się kłania. Oddaję ukłoń – znam przecież drania: ta twarz, ten uśmiech i ten błysk w oku… To miły facet, znam go od roku. Jakże u diabla on się nazywa?…. Dziura w pamięci. Czasem tak bywa. Wtedy myśl smutna w głowie się rodzi : Nic nie poradzisz – starość nadchodzi . Z trzeciego piętra schodzę radośnie, bo w kalendarzu ma się ku wiośnie, no i spaceru gna mnie potrzeba zwłaszcza, że słońce i błękit nieba… Gdy już po parku idę aleją nagle pot zimny koszulę klei, bowiem pytanie w głowie mi tkwi : czy aby kluczem zamknąłem drzwi? W spiesznym powrocie znów myśl się rodzi : Nic nie poradzisz – starość nadchodzi. Siedzę i czytam. Nagle myśl żywa jakimś pragnieniem z fotela zrywa. Robię trzy kroki, staję przy szafie i jak to cielę na nią się gapię… Pojęcia nie mam po co ja wstałem? Czego tak bardzo i nagle chciałem? Oj, coraz bardziej mi to już szkodzi ,że ta nieszczęsna starość nadchodzi. Jadę na urlop. Prasuję spodnie, żeby wśród ludzi wyglądać godnie. Biorę walizkę, pędzę nad morze…. Lecz tam miast śledzić dziewczyny hoże, zamiast podziwiać plażowe akty… … Czy wyłączyłem wtyczkę z kontaktu? Może dom spłonął? Strach we mnie godzi… Tak to już jest, gdy starość nadchodzi. Żeby nie znaleźć się kiedyś w nędzy zaoszczędziłem trochę pieniędzy. W dużej kopercie, zamkniętej klejem, dobrze ukryłem je przed złodziejem I teraz… już od paru miesięcy nie mogę znaleźć moich tysięcy. Ech. Nie pojmiecie tego wy młodzi jak miło żyć, gdy starość nadchodzi.. Pomimo moich najlepszych chęci -nie zawsze mogę ufać pamięci. Więc by jej pomóc, a przez nią sobie, czasem na chustce węzełki robię. A potem jeden Bóg wiedzieć raczy co który węzeł ma dla mnie znaczyć? Choć mi się nawet nieźle powodzi, wciąż mam kłopoty. Starość nadchodzi. Dwa razy dziennie – raz przy śniadaniu, a potem w obiad, po drugim daniu zażywam leki, tabletki białe: cztery połówki i cztery całe Często się pieklę (bom nie aniołem),gdy w obiad nie wiem czy rano wziąłem? Tę gorycz klęski wątpliwie słodzi , że oto starość nadchodzi. Żuję kolację – w niej polędwica me podniebienie smakiem zachwyca. Pogodnie dumam o tej starości….Czy ona musi stale nas złościć? Przecież jest piękna!!!! Masz sporo czasu… Chcesz iść nad wodę, albo do lasu, to sobie idziesz – nikt ci nie broni. Z łóżka zbyt wcześnie też nikt nie goni, bowiem nie musisz pędzić do pracy jak wszyscy twoi młodsi rodacy. Co prawda wigor z wolna przekwita, lecz po co wigor u emeryta? Podwyżki pensji już nie wyprosisz, należną gażę poczta przynosi… Spokojnie patrzysz jak świat się zmienia, gdyż wiek ci daje mądrość spojrzenia… Więc wiwat starość! Niechaj nam służy, nawet gdy trochę chwilami nuży, Bowiem – jak sądzę – w tym jest rzecz cała, by jak najdłużej ta starość trwała…!!!
Dziś wesoło powiał wiatr, szumem swym mi w okno wpadł, pięknie pokłonił się, rozwiewając włosy me. I powiedział ze jest ktoś, co sobą przynosi radość, a ja uśmiechnęłam się, przecież to tak dobrze wiem. Jesteś mi najmilszy wiesz sprawia to twój każdy gest, jak balsam dla mnie są, słowa z serdecznością twą. To co czuje powiedziałam, i wesoło pokiwałam, kiedy ze mną żegnał się wietrzyk wesołek ten. Może też odwiedzi cie, bo go ciepło poprosiłam, by jak będzie tak gdzie ty niech buziaki odda ci, co dla ciebie przekazałam uśmiech serca wraz z nim dałam. Chcę byś radość miał na twarzy, w sercu niech muzyka gra, a w swym sercu ciepło marzeń, i przyjemnych losu zdarzeń. About Latest Posts Serce mam otwarte, uśmiech w niego włożyłam i optymizm w sobie mam, zawsze taka w życiu różnie bywa, nie zawsze dobre dni, czasem smutek się wciska i przyprowadza serce blizny nosi, co już nie znikną z niego, wierzę, że może jeszcze trafić się coś dobrego. Bo jest nadzieja we mnie i mam swoje marzenia, co daje mi to ciepło, które się w uśmiech zmienia... Latest posts by ina0909 (see all) Przyjacielu - 28 grudnia 2016 Słowa - 28 grudnia 2016 Cieszmy się - 28 grudnia 2016
wiersze o starości na wesoło